Powiedz wszystkim, że głosujesz na Zandberga! Ustaw nakładkę na zdjęcie profilowe!

Zandberg w Mielcu: zmienić traktat z Maastricht

15 marca 2025

Europa musi stanąć w większym stopniu niż dotąd, na własnych nogach, nie tylko obronnie, ale także przemysłowo. Wielkim wyzwaniem, które stoi przed nami, jest to, żeby te inwestycje trafiły także do nas, do naszego regionu, do Polski, do województwa podkarpackiego. Jest jasne, że pewne historyczne błędy, jeżeli chodzi o utrudnienia z inwestycjami publicznymi w Unii Europejskiej, trzeba będzie pożegnać.

- mówił Adrian Zandberg

Na zdjęciu widzimy Adriana Zandberga stojącego w centrum grupy młodych ludzi i działaczy lokalnych, podczas spotkania z wyborcami w Mielcu. Tłem tej plenerowej sceny jest charakterystyczna konstrukcja z samolotem odrzutowym – pomnik-symbol nawiązujący do przemysłowego dziedzictwa miasta i lotniczej historii Mielca.  Zandberg, ubrany w czarny płaszcz i białą koszulę, stoi w pierwszym rzędzie, uśmiechnięty, w otoczeniu m.in. Macieja Koniecznego oraz Aleksandry Owcy – współprzewodniczącej Razem. Resztę grupy stanowią sympatycy i sympatyczki w różnym wieku – część z nich to osoby młode, ubrani nieformalnie, co podkreśla swobodny, bezpośredni charakter tego spotkania.  Zdjęcie emanuje energią wspólnoty i zaangażowania, a obecność symbolicznego samolotu w tle nadaje mu lokalny, tożsamościowy kontekst. To moment spotkania z ludźmi, rozmowy o sprawach regionu i wspólnej politycznej nadziei.

W swoim wystąpieniu kandydat Razem odnosił się do limitów wykorzystania kredytu do realizacji publicznych inwestycji w Unii Europejskiej. W swojej kampanii współprzewodniczący Razem przekonuje do zmiany unijnych traktatów, która umożliwiłaby przeprowadzenie szerokich inwestycji w odbudowę przemysłu w regionie.

Rozwiązania z czasów traktatu z Maastricht, które bardzo mocno utrudniały używanie kredytu do tego, żeby prowadzić inwestycje publiczne, się zdezaktualizowały. Ważnym zadaniem przyszłego prezydenta, przyszłych rządów będzie walka o zmiany traktatowe. O to, żeby ułatwić możliwość finansowania inwestycji publicznych z kredytów. ​

- przekonywał Zandberg

Na zdjęciu widzimy Adriana Zandberga w trakcie rozmowy z grupą młodych wyborców na ulicy w Mielcu. Polityk ubrany w ciemny płaszcz pochyla się i podaje dłoń jednej z osób, nawiązując bezpośredni kontakt. Scena odbywa się w miejskiej przestrzeni – w tle widoczne są sklepy i punkty usługowe, w tym m.in. optyk i jubiler, co sugeruje, że zdjęcie zostało wykonane w centrum miasta.  Młodzi ludzie stoją wokół Zandberga – część z nich słucha uważnie, jedna osoba korzysta z telefonu, być może robiąc zdjęcie lub nagrywając film. W kadrze widać też fragment kamery telewizyjnej, co sugeruje, że spotkaniu towarzyszyła obecność mediów.  Zdjęcie oddaje atmosferę zaangażowania i autentycznego zainteresowania – to scena polityki bliskiej ludziom, w której kandydat nie przemawia z mównicy, lecz rozmawia wprost z obywatelami, twarzą w twarz.

W trakcie spotkania z dziennikarzami Adrian Zandberg wskazywał na zagrożenie dla bezpieczeństwa, jakim pozostaje niedoinwestowanie i brak planu dla polskiego przemysłu:

Absurdem jest to, że Polska, 38-milionowy naród, który ma za sobą dwie dekady stabilnego rozwoju, nie umie dzisiaj zaspokoić swoich własnych potrzeb produkcyjnych, jeżeli chodzi o tak podstawowe rzeczy, jak produkcja nitrocelulozy. Brak polityki przemysłowej sprawia, że nie jesteśmy w stanie skutecznie produkować własnej amunicji.

- podkreślał Zandberg