Powiedz wszystkim, że głosujesz na Zandberga! Ustaw nakładkę na zdjęcie profilowe!

Zandberg i Matysiak pod Pocztą Polską: okupacja trwa

13 lutego 2025

Stała się tutaj rzecz zupełnie niesłychana. Pracownicy chcą rozmawiać o tym, żeby Pocztę postawić na nogi, żeby naprawić tę firmę. Chcą rozmawiać na poważnie, chcą rozmawiać o liczbach, o konkretach. Są gotowi do tego, żeby zawierać kompromisy, ale z drugiej strony nie ma chęci poważnej rozmowy. Jeśli ma być rozmowa o restrukturyzacji i naprawie firmy, jeżeli prezes firmy chce zwalniać tysiące osób, to elementarna powaga wymaga tego, żeby położyć na stół konkretne liczby, żeby zobaczyć wyniki, żeby sprawdzić, jak spółka funkcjonuje pod rządami nowego prezesa.

— mówił Adrian Zandberg podczas konferencji prasowej

Na zdjęciu widzimy Paulinę Matysiak i Adriana Zandberga podczas rozmów z pracownikami Poczty Polskiej. Spotkanie odbywa się w siedzibie instytucji – w tle widoczne jest logo Poczty Polskiej na ściance konferencyjnej. Atmosfera spotkania jest poważna i skupiona, a rozmówcy siedzą przy stole z butelkami wody, co sugeruje dłuższą i merytoryczną dyskusję.  To zdjęcie świetnie oddaje zaangażowanie polityków partii Razem w sprawy pracownicze i dialog ze środowiskami zawodowymi.

Podczas spotkania z dziennikarzami Zandberg podkreślał społeczną wagę usług świadczonych przez Pocztę Polską:

Pracownicy walczą też o to, żeby nieprzemyślane działania władz Poczty nie spowodowały, że ludzie, którzy wypatrują listonosza, czekając na emeryturę albo oczekując na zapłatę rachunków, nie czekali jeszcze dłużej niż dzisiaj. Mowa o naprawdę realnym zagrożeniu — ważna usługa publiczna, która ma znaczenie także dla naszej odporności, także dla naszego bezpieczeństwa, może być w niekontrolowany sposób zwijana.

— przekonywał Zandberg

Podczas konferencji poruszono także kwestie warunków pracy i wynagrodzeń w spółce. Do groźby masowych zwolnień oraz obcinania przez zarząd Poczty Polskiej świadczeń pracowniczych odniosła się Paulina Matysiak:

Nieprawidłowości jest tutaj bardzo dużo. Począwszy od obsady Rady Nadzorczej, gdzie wciąż nie ma przedstawicieli załogi, po kwestie związane ze zbiorowymi zwolnieniami i tak zwanym"programem dobrowolnych odejść", chociaż, jak wyjaśnili pracownicy, nie jest to program dobrowolnych odejść, tylko program odejść ze wskazania. Nie ma pracowników, którzy sami mogą się zgłosić do tego programu.

— mówiła Paulina Matysiak

Na zdjęciu widzimy Paulinę Matysiak i Adriana Zandberga podczas konferencji prasowej zorganizowanej pod siedzibą Poczty Polskiej. Towarzyszy im grupa pracowników i działaczy związkowych, co podkreśla wagę poruszanych tematów – prawdopodobnie związanych z warunkami pracy, wynagrodzeniami lub przyszłością usług publicznych.  Kamera, mikrofony mediów i powaga wypowiedzi wskazują, że konferencja miała charakter interwencyjny i dotyczyła istotnych kwestii społecznych.

Posłanka zapowiedziała dalsze działania Razem w tej sprawie:

Liczę, że zarząd firmy z prezesem, panem Mikoszem, na czele przyjdzie i porozmawia z pracownikami, bo oni chcą jasnego wyjaśnienia sytuacji, chcą rozwoju firmy i chcą się dogadać. Czekają tutaj i od wczoraj nie odeszli od stołu. Nasze koło w Sejmie złoży wniosek o informację rządu w tej sprawie. Będziemy dopytywać Ministra Aktywów Państwowych o sytuację w firmie. Zapytamy Panią Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o jej działania także w sprawie zwolnień grupowych. Będziemy twardo stać po stronie pracowników.

— podsumowała Paulina Matysiak